King Kamali ma własny, dość specyficzny sposób na trening kulturystyczny który określa jako „kulturystyka siłowa”. Najciekawszy jest fakt, że nie ma ściśle rozpisanego programu treningów: „Gdy rano budzę się, nie wiem, która partie mięśni będę danego dnia trenował. To wyjaśnia się w siłowni, podczas rozmowy z parterami treningowymi. Jedyna wiadomą jest to, że w tygodniu duże grupy mięśniowe trenuję raz, a mniejsze – dwa razy” Bazując wyłącznie na instynkcie, King łączy w sesji techniki kulturystyczne z siłowymi, trójbojowymi – stąd „kulturystyka siłowa”. Kamali jest znany z bardzo intensywnego treningu. Pytany o wyjątkowo intensywną sesję powiedział: „Jeśli już trenuję, to zawsze ostro, na maksa. Myślę, że pod tym względem jestem wyjątkiem. W pamięci mam taką sesję, nazwaną później Królem Przysiadu”. Zaczyna się od 5 minut rozgrzewki, po czym jest 45 minut wykonywania przysiadów – albo krócej, jeśli padniesz wcześniej. Zwykle zaczynałem od 142 kg i zwiększałem stopniowo do 180 kg, a potem testowałem swoją aktualną wytrzymałość. Na początku często kończyło się to wymiotami, ale w miarę czasu nauczyłem się opanowywać swoje reakcje. Niestety, moi partnerzy treningowi jeszcze uczą się tej sztuki…”
Powyższe pokazuje, że King to profesjonalista, głęboko zmotywowany na osiąganie sukcesów, kulturysta nie cofający się przed wyzwaniami. I jeszcze coś – aby osiągać optymalne wyniki, trzeba wkładać w trening 100% możliwości, tak jak on.
King wykonuje trening, który sam nazwał „kulturystyką sitową „. Jest to połączenie elementów treningu typowo kulturystycznego z trójbojowym.
W każdej serii wykonuje pomiędzy 8 a 10 powtórzeń, zaś ilość ćwiczeń na każdą grupę mięśniową ogranicza do trzech.
Podczas okresu poza sezonem startów King odpoczywa pomiędzy seriami około 60 sekund. Po wejściu w fazę przygotowań zmniejsza czas odpoczynku do jedynych 30 sekund.
Poza sezonem Kamali poświęca na aeroby około 20-30 minut, zwykle spędzanych na bieżni lub rowerku stacjonarnym. Natomiast po rozpoczęciu przygotowań czas trwania aerobów zwiększa do 45-60 minut, a dodatkowo zaczyna je wykonywać wcześnie rano, tuz po przebudzeniu.
Po zakończeniu każdej sesji treningowej King poświęca około 5-10 minut na to, aby po wysiłku rozciągnąć pobudzaną grupę mięśniową. Dzięki temu pogłębia dodatkowo efektywność przeprowadzonej sesji.
Priorytetem w rozkładzie dnia Kinga Kamali jest zapewnianie sobie przynajmniej 8-10 godzin nieprzerwanego snu. Dodatkowo, jeśli pozwala mu na to grafik, ucina sobie godzinną drzemkę po treningu.