Zwiększona kwasota może hamować kurczenie się mięśni, tak więc nadmiar soli kwasu mlekowego jest szkodliwy dla sportowców trenujących sporty wymagające dużej wytrzymałości. Po ciężkim i intensywnym treningu anaerobowym (trening siłowy, biegi sprinterskie, itd.) rozsądni sportowcy kończą sesję „ochłonięciem” polegającym na powolnym joggingu, pływaniu czy innym ćwiczeniu utrzymującym szybkie tempo przepływu krwi przez mięśnie. Wysokie tempo przepływu krwi pomaga przetransportować kwas mlekowy do wątroby, która potrzebuje spalić sól kwasu mlekowego jako paliwo napędowe. Pozbycie się z ciała nadmiaru kwasu mlekowego może trwać do 36 godzin, niezłym pomysłem jest więc także taki trening następnego dnia.
Pompowanie krwi do mięśni dostarcza więcej tlenu, tak więc zmniejsza się poziom soli kwasu mlekowego i tworzy się pyruvit (energia). Długie, miarowe ćwiczenia aerobowe także pomagają w rozszerzaniu się naczyń krwionośnych, co powoduje przepływ tlenu do mięśni i zwiększenie sprawności serca i płuc. Im większy wysiłek. tym więcej tlenu dostarczanego jest do pracujących mięśni, co opóźnia skutki nadmiaru kwasu mlekowego.