„Bardzo staram się wyczuwać pracę moich pleców w czasie treningu, ale z jakichś powodów nigdy nie udaje mi się czuć napięcia, tak jak to ma miejsce z innymi częściami ciała. Obecnie robię ściągania drążka do karku, wiosłowania ze sztangą z poprzecznym uchwytem i wiosłowania jedną ręką ze sztangielkami na ławeczce. Dlaczego nie mam uczucia, że te ćwiczenia dają rezultaty i dlaczego nigdy nie odczuwam bolesności pleców?”
Chociaż nie mogę zobaczyć w jaki sposób trenujesz, podałeś mi pewne istotne informacje, które mogą pomóc w znalezieniu przyczyny. Zakładam, że skoro nigdy naprawdę nie wyczuwałeś efektów treningu pleców, to jesteś początkującym. Lista robionych przez Ciebie ćwiczeń sugeruje, że podchodzisz do tego programu niewłaściwie. Trening z tym samym programem może być przyczyną braku efektów. Ten program stracił już swoją świeżość. Częścią problemu może też być wybór ćwiczeń. Nie są one zupełnie złe, ale są to ćwiczenia, które ja przepisałbym komuś, kto trenuje już od długiego czasu, i wiem że umie on wyczuwać napięcie w każdym momencie ruchu. Zamiast robić ściągania drążka do karku – co moim zdaniem jest gorszym sposobem – ściągaj drążek do przodu, do mostka. Plecy muszą być nieruchome. Odkryłem, że ta technika doskonale pomaga w wyczuwaniu pracy pleców.
Co do drugiego ćwiczenia, z pewnością nie radziłby Ci robić wiosłowań ze sztangą z uchwytem poprzecznym, gdyż to ćwiczenie wymaga silnych pleców, mocnych nóg i zdolności do wyłączenia z pracy ramion. Jeżeli nie masz jeszcze wprawy w zapewnianiu łączności między mięśniami a umysłem, to ćwiczenie nie jest dla Ciebie. Sztanga z poprzecznym uchwytem nakłada również ogromne obciążenia na dolne partie pleców
i kolana, więc lepiej rób to ćwiczenie na specjalnej ławce ustawionej pod kątem 45 stopni.
W międzyczasie powinieneś robić dobre, podstawowe wiosłowania w pozycji siedzącej. Możesz w programie zostawić wiosłowania jednorącz (klęcząc na ławeczce), ale do czasu gdy nie zaczniesz odczuwać napięcia używaj lekkich sztangielek. Sposobem na zaczęcie wyczuwania pracy jest wolne zwiększanie wagi ciężarków.
Inną sugestią jaką mam dla Ciebie, byłoby to, byś trenował z partnerem, przynajmniej przy niektórych z tych ćwiczeń. On czy ona może pomóc Ci w umieszczeniu ręki na tej części pleców, która powinna pracować. Impulsy z mózgu przenoszą się przez rękę i koncentrują na mięśniu pod nią. To jest metoda jaką stosuję ucząc ludzi jak rozwinąć łączność między umysłem a mięśniami. Daje dobre rezultaty.