Mam 15 lat i kulturystyką zajmuję się od ośmiu miesięcy. Ważę 64 kg przy wzroście 180 cm. Moim głównym problemem są sutki w kształcie okrągłych stożków ( takie same jak u dziewczyn). Wstydzę się ich. Mam na sobie cienką warstwę tłuszczu, ale nie jestem otyły. Czy to przez ten tłuszczyk tak wyglądam? Mam kolegów, którzy są otyli, ale sutki mają normalne. Moje wtedy są skurczone i normalnie wyglądają, gdy jest mi zimno, lub gdy pocieram je rękoma. Boję się, żeby to nie była ginekomastia, ale ja nigdy nie brałem sterydów ani innych środków dopingujących. Czy jestem na coś chory? Czy są na to jakieś leki? Jeśli są to proszę napiszcie ich nazwy. Czy moje sutki będą kiedyś całkiem normalne?
Najlepsze rozwiązanie jakie nam się nasuwa, to żebyś przestał się zadręczać i poszedł do lekarza endokrynologa. Skierowanie może Ci wypisać lekarz sportowy albo po prostu szkolny. Przede wszystkim jednak niczego się nie wstydź, trenuj intensywnie, bo przecież jesteś dopiero na początku swej drogi. Każdy kulturysta ma nieco inną budowę anatomiczną i dlatego nasz sport nigdy nie polegał na budowaniu sylwetki wedle jakiegoś jednego wzorca. To byłoby nudne! Na początek odpowiedz sobie na pytanie: czy kształt Twoich sutek jest przez Ciebie zawiniony? Odpowiedź brzmi: nie, bo nie brałeś koksu i mamy nadzieję, że nigdy nie będziesz próbował. Wtedy naprawdę możesz mieć problemy. Póki co bądź dobrej myśli, kontynuuj treningi i koniecznie zgłoś się do lekarza. Nie ma na co czekać!